środa, 24 kwietnia 2013

Tym razem labradoryt w miedzi.

Tak właściwie zastanawiam się co napisać. Za oknem piękna wiosna, słońce, ciepło, wręcz gorąco. Ptaki ćwierkają :D
A mnie tak jakoś niewiele rzeczy już cieszy. Wydaje mi się że już nic dobrego mnie nie spotka, dzień mija za dniem, kolejne lato przesiedzę w domu, majówkę przesiedzę w domu, całe życie przesiedzę w domu...
 :D

Tak sobie dziś uświadomiłam że dawno na blogu nie biadoliłam, więc trzeba nadrobić to koniecznie ;)

Dzisiaj pokazuję wczorajszy wisior z labradorytem, który opleciony został  miedzią.Ciekawe czy jak powrócę do srebra, to pozostanie mi przy pracy to uczucie "beztroski", którą mam przy miedzi. Chociaż chyba trudno je mieć, kiedy trzeba zapisywać każdy centymetr srebrnego drutu...
Mam nadzieję że Wam sie spodoba
:)




Miłego , słonecznego dnia! :)

środa, 17 kwietnia 2013

Amazonit w miedzi

Po próbach z recyklingiem srebra przyszła pora na eksperymenty z miedzią. Muszę powiedzieć że łatwo się z nią pracuje, chyba łatwiej niż ze srebrem... Głównie pewnie z powodu komfortu psychicznego ;) Nie mam wyrzutów że się marnuje :D
Kaboszon amazonitu, miedź. Dość prosta oprawa, może jak uzupełnię butlę z gazem to bardziej poszaleję ;)




Wiosna przyszła, a ja znowu nieprzygotowana... :/

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

100 % recyklingowy wisiorek lazulowy ;)

Ponieważ nie mogłam już patrzeć na góry srebrnych odpadków, postanowiłam coś z nimi zrobić i przy okazji nauczyć się czegoś nowego :)
I tak z plątaniny srebrnych drucików, które stopiłam, wystukałam i zlutowałam, powstał nowy wisiorek z lapisem lazuli. Przy okazji postanowiłam też spróbować fakturowania srebra. Efekt jest, jaki jest, ale jest to coś nowego dla mnie, coś co będę mogła wykorzystać w dalszej pracy :)
Fotorelacja :D


Na początku był chaos :p

Potem nie było o wiele lepiej...

przymiarka kamienia





No i w końcu, na końcu mogę powiedzieć że nastąpił oczekiwany KONIEC ZIMY :) Chociaż w zeszłym roku 8 kwietnia padał jeszcze śnieg, a wiosna przyszła dopiero tydzień później, ale rozumiem ze wszyscy w tym roku z niecierpliwością na nią czekali  i doczekać się nie mogli ;)
Miłego dnia :)

sobota, 6 kwietnia 2013

Kolczyki, kolczyki, kolczyki...

Miałam ostatnio przyjemność zrobienia dwóch pojedynczych kolczyków dla Iwony :) Dziękuję bardzo :)
Iwona to bardzo utalentowana osoba, tutaj jest jej blog http://celtic-celticipasje.blogspot.com   :)
Pierwszy kolczyk jest z lapisem lazuli, drugi z onyksem zielonym. Bigle podkówki, srebro 999, 930, 925.





A na koniec jeszcze pokażę kolczyki z czarnymi granatami.


Byle do wiosny :)