Na początek małe zmiany w candy - losowanie będzie dzień wcześniej - zapisywać można się do jutra, do godziny 23:59. Losowanie będzie 10 grudnia, rano. Najpierw cieszyłam że tak wielu z Was spodobał się ten wisior, a teraz najzwyczajniej w świecie zaczęłam się bać i martwić czy on aby na pewno spodoba się osobie, która go dostanie...
Z innych spraw - dostałam wyróżnienie od Ani z aninkowa http://aninkowo.blogspot.com/ . Dziękuję bardzo :) - postaram się spełnić warunki zabawy w następnym poście :).
Ponadto chwalę się wygranym candy u Kasi z Ceramicznego Kamienia - http://ceramicznykamien.blogspot.com/, (zajrzyjcie tam i zobaczcie z jakim poczuciem humoru prezentuje swoje prace :)) Kasiu jeszcze raz dziękuję!!
Dzisiaj pokazuje wisior - ametryn - moje najnowsze odkrycie:) Kamień niezwykły, piękny - kwarc, który jest połączeniem ametystu i cytrynu, dlatego ma magiczne właściwości obu tych kamieni. Ten w wisiorze ma dwa kolory - żółty i zielony, (choć z reguły są żółto - fioletowe), pięknie błyszczy, jak lustro.
Oprawa - cóż, to moje próby symetrycznego wywijania. Nie wykluczam że dół zostanie poprawiony - a takie wklejanie zdjęć na bloga jest mi bardzo pomocne - lepiej oceniam, obiektywnie, czy wszystko jest w porządku, czy nie.
Srebro 999,930, 925.
Ametryn, klasa AAA+, pochodzi z Boliwii :)
Jak zwykle - zjawiskowo piękny!!!
OdpowiedzUsuńNieznany mi dotąd ametryn wywołuje jak najlepsze wrażenie - jest bardzo elegancki. A Twoja precyzja w wywijaniu drutem.... ech, nierówno Bozia talent rozdawała. Absolutny podziw!
Serdeczne pozdrowienia!
Jest po prostu cudowny...
OdpowiedzUsuńJest przepiękny jak ja Ci zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńKochana...że się boisz, tak?cukierasowaty kamień jest cudny i ucieszy Zwycięzcę na pewno.a dziś?wyszło niesamowicie...jakie Ty cudności tworzysz...
OdpowiedzUsuńcudownie wyszedl :)
OdpowiedzUsuńPiękny :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko ... wisior jest PIĘKNY!
OdpowiedzUsuńdołączę do powyższego chóru, bo widząc ÓW wisior nie może byc inaczej...kojarzy mi się z vintagową latarenką,podróżą w nieznane ... ametryn -kamień wart zapamiętania:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBoski jest! Cudeńko!
OdpowiedzUsuńcudowny!!!!
OdpowiedzUsuńNie martw się większość z nas obawia się czy nagroda się spodoba. Ale ja jestem tego pewna!!
Wygrana to istne cudo.
cudowny kamień - i w pięknej oprawie :)
OdpowiedzUsuńCudowne wisiorki Pani tworzy !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZ jakiego tworzywa pani skręca oprawe do kamieni?
Pozdrawiam gorąco :)
bajeczny :))))))))))
OdpowiedzUsuńjak możesz się martwić ze się komuś nie spodoba wylosowany kamień? zresztą wszystkie Twoje prace są prześliczne i takie dopracowane :)
Dziękuję za komentarze, cieszę się że się podoba i było warto się pomęczyć.Dobrze że nikt nie widzi jak ja robię te wisiory - to by była prawdziwa tragikomedia z domieszką horroru... haha.
OdpowiedzUsuńDori - oprawa jest ze srebra próby 999 i 930 - wszelkie dodatki typu kuleczki, krawatka - to srebro 925.
Toż to jest cudo istne!!! Zachwyca każdym szczegółem, zawijaskiem, kojarzy mi się z nimfą leśną...
OdpowiedzUsuńCo do candy Marzenko, to myślę, że spełni się marzenie jednej z nas :) Nie masz się zatem czego obawiać, to raczej my się obawiamy, że nie zostaniemy tymi szczęściarami :)
Przepiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Co do candy - no właśnie dlaczego się tak martwię - podejrzewam że wiele osób nie widziało labradorytu "na żywo". To kamień który zmienia kolory, on jest taki jak na zdjęciu w "najpiękniejszym momencie" w innych momentach jest szary, zielony, srebrzysty.Wiele z Was napisało że uwielbia niebieski - ja bym nie powiedziała, że to po prostu niebieski wisior...
OdpowiedzUsuńNiebieski czy w innym kolorze...jest piękny i ten z candy i ten dzisiejszy:))
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś jakieś fochy stroił to ja na ochotnika biorę candowy wisior;)
OdpowiedzUsuńA wisior z ametrynem przepiękny!
Cuda tworzysz Kobieto i zabraniam Ci się martwić :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest... magiczny...
OdpowiedzUsuńPiekny wisior. Ten kolor w polaczeniu ze srebrem daje wspanialy efekt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))))
Jest prześliczny! Jak promień słońca uwięziony w kamieniu! A wisior z Candy na pewno uszczęśliwi wylosowaną szczęściarę :)
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam w oprawach ,które robisz .Uwielbiam takie zawijaski !!!!Jeśli nie wygram Candy to muszę sobie coś u Ciebie koniecznie zamówić!!!!O ile mnie będzie stać ;)!!!!
OdpowiedzUsuńJest niesamowity :)ma przepiękny kolor. A co do candy to już zazdroszczę szczęściarze, której się uda.
OdpowiedzUsuńWitaj trafiłam przypadkowo i po prostu oczom swoim nie wierzę.Robisz cuda!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńHej, nie martw się, jest piękny, a przez swoje właściwości jeszcze bardziej ciekawy, szczęściem wielkim byłoby gdybym to ja zostało jego właścicielką, a sądzę, że każdy będzie równie szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńAmetryn jest zjawiskowo piękny, sam w sobie, a z oprawą zapiera dech, nieprawdopodobnie zachwyca !!
o matko święta! ten kamień jest po prostu nieziemski, cudownie go oprawiłaś!
OdpowiedzUsuńJa też jestem wielbicielką Twojej twórczości. Może jakiś kursik wyplatania????
OdpowiedzUsuńMarzenko robisz przepiękne "wrapiki'!!!! Z ogromną przyjemnością przewertowałam bloga:-))).
OdpowiedzUsuńAmertyn jest boski w tej skromnej koronce!
Przepiękny! Trochę przypomina średniowieczny flakonik zawierający jakiś magiczny eliksir ;)
OdpowiedzUsuńjejqu takie cuda tworzysz, ze sie napatrzec nie moge! :)
OdpowiedzUsuńcudny!!!
OdpowiedzUsuńMoże i lubuję się w takich kształtach, ale to jest cudne:)))
OdpowiedzUsuńPiękne prace tworzysz! Podziwiam i zachwycam się:)
OdpowiedzUsuńA ja zachwycam się Twoimi dziełami!
Usuńpiękny kolor! i genialnie obrobiony
OdpowiedzUsuńJest przecudowny :) a sam kamień jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuń