wtorek, 17 kwietnia 2012

Mokaity

Na początku przepraszam że usunęłam poprzedni post. Zdenerwowałam się kilkoma rzeczami - tym że nie potrafiłam zrobić nic dobrze, że najzwyczajniej w świecie przestałam umieć lutować, nie wiem dlaczego - tak dobrze i gładko mi szło, a teraz po prostu palę srebro - kupiłam inną lutówkę, inny lut - może dlatego? Przecież całą istotę lutowania już miałam opanowaną...
Tym że najzwyczajniej   zostałam OKRADZIONA tak, inaczej tego nie można nazwać, bezczelnie i po chamsku okradziona z pieniędzy przez sklep internetowy sprzedający półfabrykaty srebrne - i który jakoś dziwnie teraz ma przerwę techniczną, wcześniej urlop, a jeszcze wcześniej niedziałający telefon.
wytrąciła mnie z równowagi też inna rzecz - ale o tej nie będę pisać.
To wszytko złożyło się na to, że post usunęłam.

Przepraszam że nie odpisałam na maile - odpiszę lada dzień, przepraszam :(


Obietnicę candy podtrzymuję.

Dzisiaj pokazuję kolczyki które udało mi się skończyć - mokaity pokazywałam kilka miesięcy temu,  w końcu przyszła na nie pora :)
Oprócz mokaitów są granaty i onyksy. srebro 999, 930 ,925


A teraz wspominam o wyróżnieniach które dostałam.
Od Ani z  aninkowo.blogspot.com  

 oraz od Pauli http://paulaaart.blogspot.com/

Dziękuje!!!
Z góry pisze że nominację przyznaję wszystkim blogom które obserwuję, do których zaglądam i komentuję. Nie mogę nikogo wyróżnić, bo każdy zasługuje na wyróżnienie

7 rzeczy o obie:
1. Jetem wiecznie na diecie, dieta nazywa się "nieskuteczna dieta"
2. Mam naturalnie rude włosy, które zmieniają kolor na blond w lato i zapuszczam je do pasa, brakuje z 15 cm ;) Pewnie i tak zetnę, jak znam życie.
3. Rzeczą którą nie znoszę z obowiązków domowych to wieszanie prania - nie rozumiem jak można wieszać równiutko skarpetki, majtki, bluzki... Ja wszytko po protu rzucam byle jak na sznurek :D
4. Lubię piwo - to chyba przez to moja dieta jet nieskuteczna.
5. Fiolet w pięknych połączeniach z innymi kolorami - to coś co przyprawia mnie o drżenie serca...
6. Jetem raczej samotnikiem.
7. Boję się starości.

I to tyle, jeszcze została zabawa do której zostałam zaproszona :) Ale już nie mam siły wklejać w i  s do każdego zdania, bo klawiaturę mam zepsutą....
Mam nadzieję że jeszcze ktoś do mnie zajrzy....

Pozdrawiam
:)