środa, 23 stycznia 2013

Listen to your heart

Trochę mam obawy, czy efekt końcowy sprosta Waszym wyobrażeniom, które być może pojawiły się po lekturze poprzedniego posta. Ale wisior uznałam za skończony, efekt dla mnie jest zadowalający. Jedno jest pewne, już się nie w kopię w taką fotorelację :D Za dużo stresu, niepewności i zastanawiania się pokazać, czy nie :)

Srebro 999, 930, 925, granaty, fasetowana cebulka granatu mozambique.

Lepszych zdjęć nie udało mi się zrobić.



I w padającym śniegu...



Dziękuję za każde odwiedziny :)

czwartek, 17 stycznia 2013

Podczas pracy, wszyscy mają i ja też będę mieć :D

Jak widać uległam i ja wszechobecnym motywom serca :) Postanowiłam dzisiaj pokazać wisiorek nie skończony, jeszcze podczas pracy i przymiarek wstępnych. Dość to ryzykowne, bo do tej pory większość rzeczy które chciałam sfotografować podczas robienia, nie udawały mi się ostatecznie. Sama jestem ciekawa co z tego będzie, czy łatwo go skończę, czy coś sknocę i będę kombinować jak naprawić.

Cienki drut na razie prowizorycznie owinięty

Co będzie dalej? Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą....

Chciałam Was także serdecznie zaprosić do polubienia mojego "fanpejcza" na FB ;) Ciężko mi było zdecydować się na założenie go, nie miałam odwagi najzwyczajniej w świecie... Ale w jakiś dziwny sposób się odważyłam :) Także jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam do kliknięcia w prawym (czy lewym) górnym rogu.
I miłego dnia :)

sobota, 12 stycznia 2013

Ametryn po raz trzeci

Wisior powstał bardzo spontanicznie, szybko, podczas pracy nad innym wisiorem, którą niestety musiałam przerwać, bo najzwyczajniej w świecie roztrzaskałam kamień...księżycowy :(
Wisior niewielki, ale bardzo zgrabny,. Kolejny który zalicza się do moich ulubionych. No i w końcu ostatni ametryn  z mojej kolekcji został oprawiony i mam już spokój:)

Fasetowana brioletta ametrynu, klasa AAA, srebro próby 999.






Myślę że zdjęcia ładnie oddają kolor ametrynu. . Ametryn to połączenie cytrynu i ametystu.

Tak w ogóle to nie składałam Wam życzeń noworocznych. Więc teraz je składam.
Wszystkiego co najlepsze w nowym roku, oby wszystko się udawało, a uśmiech często na Waszych twarzach gościł. Bo śmiech to najlepsza rzecz jaka nas spotyka na tym świecie :) *takie głębsze przemyślenie czyjeś, które kiedyś gdzieś przeczytałam :)