Najpierw pytanie - czy ktoś wie czy istnieją w ogóle niewielkie cyrkonie, które miałyby kolor jak wisior ametryn, z wcześniejszych postów - czyli żółto - zielone? Lub cokolwiek innego podobnego, tylko małego...
Dzisiaj wisior z niebieskim topazem.
Topaz london blue 33,81 ct., pochodzenie Brazylia, szlif gruszkowy. Srebro 999, 930
Mam nadzieję że nie przynudzam już z tymi wisiorami...
A tak się robił:
|
Jaki piękny projekt ;p |
I na koniec chwalę się swoim najnowszym nabytkiem - piękne kolczyki od
Hannah, której biżuteria była na mojej liście "must have". Niezwykły projekt, piękne wykonanie, cudeńka :) A jak pięknie zapakowane (będę zgapiać! ;)) Od rana mam dobry humor i piękne kolczyki w uszach :)
bardzo podobają mi się młotkowane wyroby( chyba dobrze widzę), jak zawsze dopieściłaś wisior w każdym calu, wyszedł pięknie... czy ten ciekawy przedmiot użyty do aranżacji zdjęć, to nóż do otwierania listów, pytam bo miałam kiedyś podobny...bezcenna rzecz - "podglądanie" artysty przy pracy i proszę o więcej :)... gratuluję nowego nabytku, radość z ich (kolczyków) posiadania uzasadniona, pozdrawiam Cię gorąco:)
OdpowiedzUsuńDobrze widzisz, młotkowane :) To nóż, ale ponoć do masła ;) Pełni tylko funkcje dekoracyjną :)Dziękuję.
Usuńprzecudny!!!!!!!!!!!!!!!!! zwariowalam jet pieky!
Usuńpiękny :OOOOOOOO bardzo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudny wisior. Kursik taki dokładniejszy by się przydał.Czy ten okrągły przedmiot to młotek , skoro młotkowane srebro.? Ja mogłabym robić niestety tylko papierowe projekty.
OdpowiedzUsuńNie, to palnik do lutowania ;) Dzięki.
UsuńA co do kamieni to różne są na frogwill.pl i marmad.pl.Ale ja nie kupowałam, jestem tylko oglądaczem , powoli dojrzewam do myśli,że zwykłe proste kolczyki mogłabym sobie zrobić.....
OdpowiedzUsuńMarzenko dziękuję Ci bardzo:-))).
OdpowiedzUsuńWisiorek piękny i misterny. A lutowanie jak widzę idzie Ci wspaniale. A wiem, że lutowanie to rzecz niełatwa i czasem stresująca hihi;-))).
Chciałam Cię podpytać gdzie kupujesz kamienie, bo są na oko "super klasa"?
To ja Ci dziękuję ;). Oj tak, lutowanie jest czasem bardzo stresujące ;)- przy lutowaniu tego wisiora tak się zamyśliłam, że stopiłam sobie piękną krawatkę bali, która trochę kosztowała... i dlatego na zdjęciu krawatka jest trochę taka skromna... Te ostatnie kamienie pochodzą z monroegems.pl - http://monroegems.pl/. Dość niedawno odkryłam ten sklep, ale nie mogłam się nie skusić na zakupy :)
UsuńPiękny wisior :-) Topaz jest imponujący ... cudo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :))
UsuńWisior obłędnie piękny, Dla Mnie zrobienie takiego to czarna magia
OdpowiedzUsuńrewelacyjny wisior! zachwycam sie!
OdpowiedzUsuńCudny wisior :-)
OdpowiedzUsuńZachwycający wisior :)
OdpowiedzUsuńTo niesamowite zobaczyć etapy pracy. Super, a wisior obłędny
OdpowiedzUsuńJesteś okrutna. Raczysz moje oczy takimi dziełami sztuki, że aż chcę wyć do księżyca z miłości do nich! Zarówno Twój wisior, jak i nowy nabytek w postaci kolczyków są wspaniałe. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńTak pięknych rzeczy nigdy nie jest za dużo, każda z nich to przyjemność.
OdpowiedzUsuńwspaniały!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ! Podziwiam Twoją pomysłowość i talent :)
OdpowiedzUsuńPiękny wisior. Jestem pod wrażeniem Twojego warsztatu, nie wyposażenia;), ale umiejętności!
OdpowiedzUsuńmaila wysłałam :) a wisior cudny, lecę podziwiać dalej
OdpowiedzUsuńsame cudownosci - ja jestem pod wrazeniem jak wisior pasuje do wzoru - mi zawsze cos innego wychodzi niz narysuje. ja lutowac chyba nigdy sie nie naucze. moze po ciazy sie odwaze:)
OdpowiedzUsuńzajrzyj do mnie na bloga :)
pozdrawiam
Dziękuję Wszystkim za komentarze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że długo jeszcze będziesz tak "przynudzać", bo to jest po prostu piękne :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne biżuteryjne cuda z niebieskim okiem, odpowiednio pryśnięte Secesji powiewem ♥
OdpowiedzUsuńpodziwiam... Ile to cierpliwości, czasu trzeba...