środa, 24 kwietnia 2013

Tym razem labradoryt w miedzi.

Tak właściwie zastanawiam się co napisać. Za oknem piękna wiosna, słońce, ciepło, wręcz gorąco. Ptaki ćwierkają :D
A mnie tak jakoś niewiele rzeczy już cieszy. Wydaje mi się że już nic dobrego mnie nie spotka, dzień mija za dniem, kolejne lato przesiedzę w domu, majówkę przesiedzę w domu, całe życie przesiedzę w domu...
 :D

Tak sobie dziś uświadomiłam że dawno na blogu nie biadoliłam, więc trzeba nadrobić to koniecznie ;)

Dzisiaj pokazuję wczorajszy wisior z labradorytem, który opleciony został  miedzią.Ciekawe czy jak powrócę do srebra, to pozostanie mi przy pracy to uczucie "beztroski", którą mam przy miedzi. Chociaż chyba trudno je mieć, kiedy trzeba zapisywać każdy centymetr srebrnego drutu...
Mam nadzieję że Wam sie spodoba
:)




Miłego , słonecznego dnia! :)

23 komentarze:

  1. Dla mnie rewelacja - mam skojarzenie z kosmosem

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wisior :-)
    mnie kol=jarzy się z magią :-)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko, jesteś mistrzynią w tej metodzie wytwarzania biżuterii. Wiem coś o tym, gdyż córa jest posiadaczką Twoich wytworów.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenko dzięki Tobie wiem jak wyglądają labradoryty i że najpiękniejsze są jak Ty je dostaniesz w swoje ręce i oprawisz. Kolejny piękny wisior w Twoim wykonaniu. A ja właśnie sięgam ręką do szyi by sprawdzić czy mój nadal tam wisi (dziś rano założyłam cały komplet - uwielbiam go!!) Szczerze powiem, że ostatnio też nie tryskam energią. Marzenko - a może jakiś spacer na poprawę nastroju - jak nie masz towarzystwa to daj znać!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze że bardzo mi było miło przeczytać Twój komentarz, dziękuję :)

      Usuń
  5. Tak wspaniale oplotłaś ten wyjatkowy kamień - chyba miedź jeszcze bardziej podkresliła jego wyrazistość:-)).

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi jak zawsze bardzo się podoba, choć jest wyjątkowo "mroczny i demoniczny". Zastanawiam się, czy to przypadek, czy też odzwierciedliłaś w nim swój obecny nastrój..? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, to powinien raczej wyglądać jak rozjechana glizda :D

      Usuń
    2. Myślę, że rozjechana glizda też mogłaby być inspiracją dla jakiegoś awangardowego wisiorka ;) z pewnością byłaby to niepowtarzalna praca :D

      Usuń
  7. ... każdy kij ma dwa końce ... zostaw koniec z narzekaniem w spokoju, zajmij się tym drugim, kto wie co w "nim" odnajdziesz ... :D

    talent, jest talentem ... i materiał, w którym "robisz" nic tu nie zmieni/nie ma znaczenia ... i tak wyjdzie unikat(zachwycający)!!!! ...

    pogody ducha ...:D ... i uśmiechu od ucha do ucha ... :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak sobie oglądam Twoje prace...i jestem pod ogromnym wrażeniem twoich wytworów, są przepiękne. Te kamienie i te zawijaski z drutu...wyglądają kosmicznie...jak by przyleciały do nas z innej galaktyki ;). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za Wasze komentarze:) Bardzo mnie cieszy że jeszcze ktoś chce tu do mnie zajrzeć i zostawić dobre słowo, choć ja nie za często zaglądam na Wasze blogi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje prace są piękne... Dobrze rozumiem, że może nie ze wszystkich jesteś zadowolona. Ja tworząc swoje czuje to samo. Zawsze jest fragment, który mogłam dokładniej, równiej i lepiej wykonać.
    Może nie ma potrzeby spisywania każdego odcinka srebrnego drutu? ;-) Nie lepiej byłoby zważyć zwój przed pracą i po pracy i odjąć ubytek? ;-) Albo zważyć kamień, wisior z kamieniem i policzyć różnicę, którą odniesiesz później do ceny za gram?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej o tych cm pisałam w sensie że z miedzią nie czuję presji, a ze srebrem muszę szanować każdy kawałek ;)Natomiast łatwiej jest mi spisywać każdy cm drutu. Ważenie nie ma sensu w przypadku używania srebrnego drutu różnych prób, bo każda próba ma inną cenę.

      Usuń
    2. Faktycznie... Zapomniałam o próbach ;-) Dlaczego nie robi się biżuterii tylko z jednej próby? Dużo twórców je miesza. Ma to jakiś głębsze powody?

      Usuń
    3. Ma ;) głównie chodzi o twardość srebra. Niektóre rzeczy, np. bazy kolczyków, wisiorów powinny być zrobione ze srebra niższej próby, która jest twarda, aby się nie odkształcały. Pozostałe elementy ozdobne, wywijane, owijane, wykonuje się z najwyższej próby, ponieważ takie srebro jest bardzo plastyczne i łatwo je formować.

      Usuń
    4. Teraz wiem w czym tkwi sekret ;-) Dziękuję za odpowiedź i życzę dużo weny!

      Usuń
  11. On jest przepiękny! Bardzo ciekawy kształt stworzyłaś, ciekawe linie :)

    OdpowiedzUsuń