środa, 19 grudnia 2012

Hurtowo...kolczyki, wisiorki.

To chyba ostatni post przed dłuższą przerwą, bo zapowiadają się nieciekawe dla mnie czasy. No chyba że coś się zmieni. Drutu zostało mi chyba tylko już na jedne kolczyki, choć strasznie chciałabym coś robić. Ale może to i lepiej . Czas na przedświąteczne porządki :)
Pokazuję więc starości i nowości.
Na początek kolczyki z topazami mystic, srebro 999, 930




Romantyczny wisior z różowym topazem, srebro 999, 930.


Niewielki wisiorek z jaspisem blue imperial, srebro 999, 930 :)

Kolejny słonik :)



Z topazem london blue, chyba go nie pokazywałam jeszcze na blogu. Śliczny ten topaz był :)


I na koniec kolczyki z cytrynami które zrobiłam dla Kasi April :)

To tyle :)
Dziękuję za każde odwiedziny i  napisane słowo.
:)




31 komentarzy:

  1. Piękne, piękne, zachwycające wszystkie Twoje prace. Ten z topazem zjawiskowy i niebieskości piękne. A kolczyki to moja ulubiona biżuteria to zawsze z przyjemnością oglądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Dopiero teraz zobaczyłam ile u mnie tych topazów, do wyboru do koloru ;)

      Usuń
  2. Jestem pod ogromnym wrażeniem ;) Śliczne prace. Gdybym miała wybrać jedną miałabym ogromny problem!

    Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego :)
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  3. ... a już się spodziewałam, że będzie mi dane często oglądać Twoje prace ( zgodnie z obietnicami złożonymi we wczesniejszym poście ), a tu okazuje się ... posucha idzie ... no cóż, choć oko nacieszę, tymi dzisiejszymi cudeńkami ... już kiedyś pisałam,iż same kamienie nie robią na mnie wrażenia,za to w oprawie mogą i przyprawiają o zawrót głowy ... i nawet na kolory, których unikam, spoglądam łapczywym okiem ... ot, magia artystycznej duszy poparta talentem :)....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie będzie tak źle. Coraz częściej myślę żeby spróbować coś w miedzi, choć nie wiem czy miedź mi leży. Przynajmniej tego można kupić kilometry za niewielkie pieniądze i wyżywać się do woli.

      Usuń
    2. ... o miedzi też myślę, ale raczej o blaszce niż drucie... strasznie podobają mi się, takie srebrne, czy miedziane "młotkowańce" ... podziwiam czasem na blogach, takie twory i mam ochotę sama pobróbować ... tylko nie mam bladego pojęcia, jak się za to zabrać ...może w wolnym czasie "pokopię " w necie i zdobędę namiastkę wiedzy co i jak ... :)

      Usuń
    3. ... się mi ten ogonek wywinął w "popróbować" ...i z "p" zrobiło się "b"... może, to znak, aby prób zaniechać:D:D:D

      Usuń
    4. net to źródło wiedzy :) wiem o tych blachach i młotkowaniu :), po cichu czekam z niecierpliwością co nowego u Ciebie się pojawi, więc zdobywaj wiedzę, próbuj i dawaj nam powzdychać :) Może coś się od Ciebie nauczę!

      Usuń
    5. hihihi, Ty ode mnie w kwestii młotkowania, dobre.... to ja raczej Ciebie miałam brać na spytki :D... czekam na maila z wytycznymi w wiadomej sprawie :)

      Usuń
  4. Szczęka mi opadła i jakiś czas tak sobie poleży...Bossssskie prace! Kolczyki z topazami mystic, wisior z różowym topazem i ten z błękitnym - robią wrażenie, oj robią, cudowne są!!! Kolczyki z cytrynami i wisior z jaspisem niesamowicie piękne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne prace ... ale to już wiesz :-))) Chyba też nie potrafiłabym wybrać tej, która podoba mi się najbardziej ... bo i wisior z różowym topazem ... i wisior z jaspisem ... i pierwsze kolczyki. CUDEŃKA!
    Marzenko, może nie będzie tak źle ... czego życzę z całego serca :-)
    Zabrałam się ostro za porządki ... i zaczynam czuć tę "magię" :-) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)Bywało u mnie raz lepiej , raz gorzej, ale teraz to już masakra. Ale będzie dobrze, końcówka roku u mnie zawsze najgorsza, byle do wiosny :D
      A ja ciągle klimatu nie czuję, choć sprzątam od rana. Chyba muszę puścić sobie "last christmas" i słuchać do oporu :)Małe świąteczne zakupy też pomogą ;)

      Usuń
  6. Piękne wszystkie nie umiałabym wybrać które ładniejsze. Siedzę i gapię się i znowu oglądam od początku i tak można bez końca. Same cudeńka.
    Mam pytanie, jeśli można, jak robisz na końcu te kuleczki?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stapiam palnikiem, ale można też na zwykłej kuchence gazowej. Przy stapianiu na kuchence trzeba znaleźć odpowiednie miejsce płomienia, jest to z reguły przy samym końcu, tam jest najwyższa temperatura. Trzeba trochę poćwiczyć, bo na początku może ciężko iść, ale potem to łatwizna. Ładne kulki wychodzą na srebrze próby 999, na niższej próbie wychodzą kraterowate i krzywe. Dzięki za miłe słowa :)

      Usuń
  7. Nie przepadam za różowym, ale ten topaz zyskał przepiękną oprawę: bogatą i jednocześnie delikatną . Cudo ..... :-))) ........ kolczyki z topazem też .

    OdpowiedzUsuń
  8. Same cuda! No napatrzeć się nie można:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudeńka, zachwycił mnie różowy topaz i błękitny...ależ Ty czarujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tyle pięknych rzeczy na raz? Moje serce tego nie wytrzyma! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cuda, jak zawsze. :)
    Uwielbiam tego typu biżuterię, mnóstwo pracy w nią wkładasz i naprawdę powala.

    Żałuję bardzo, że mnie teraz nie stać, ale kto wie co się wydarzy w 2013 roku :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Z Twoich rąk wychodzą przepiękne ozdoby,zawsze z przyjemnością cieszę nimi oczy:))

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko ile tu cudowności! Szalejesz kobieto! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mystic są po prostu zaje!!! superanckie!! reszta tak samo cudowna!! ale piękne rzeczy stworzyłas!! wesołych świąt życzę!! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam nadzieję, że ktoś kiedyś wpadnie na genialny pomysł i kupi mi cokolwiek tek pięknego i wywijaśnego :) chyba muszę przed urodzinami zostawiać komputer otwarty na odpowiednich zdjęciach ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam nadzieję, że czasy będą jednak ciekawe i że będziesz mogła nadal tworzyć takie cuda, a ja podziwiać je, podziwiać i jeszcze raz podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. po prostu same cudowności :) mam nadzieję, że nieciekawe czasy nie będą aż tak złe i miną jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Na Nowy, szczęśliwy wyróżnienie i życzenia ślę :) http://www.millefioriczylitysiackwiatow.blogspot.com/2013/01/odpowiadam.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj, dawno mnie u Ciebie nie było... Ale Twoje plecionki poznałabym chyba wszędzie! Mają w sobie to coś. Wisiorek z jaspisem przypomina mi trochę uwięzioną kulę ziemską... Śliczny kamień! Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Takie piękności, że od samego patrzenia oczy mam na szypułkach...
    cuda...:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem oczarowana, wisiory z różowym topazem i london blue zwaliły mnie z nóg.
    Na pewno będę zaglądać.

    OdpowiedzUsuń