Dwie prace w srebrze, wisior i kolczyki. Powiem tak, bliskie mi są proste linie, jakieś ładnie układające sie wzory, ale czasem nachodzi mnie okropna, wręcz nie dająca żyć pokusa, wykonania czegoś z wywijanymi, symetrycznymi elementami ;) No czasami człowiek musi, inaczej się udusi... :D
Przez taką silną chęć wywijania powstał ten wisior, z dużym fasetowanym ametystem.
:)
Druga praca to kolczyki, o wiele prostsze w formie, ale na prawdę bardzo mi się podobają :) Fasetowane karneole i czarne spinele, srebro.
Na wykończeniu jescze miedziany wisior z sardonyksem, ale to wkrótce... Wspomnę te o pewnej aukcji charytatywnej, dla której mam nadzieję że uda mi sie przekazać jakąś pracę.
Czas szybko leci, już końcówka wakacji, ja chcę wiosnę znowu :D
Dziękuję za każde odwiedziny
Piękne i kolczyki i wisior :-))) Bogata oprawa wisiora pasuje do jego wielu szlifowań ( nie wiem jak się to nazywa fachowo :-))) Wygląda jakby miał zawiązaną piękną kokardkę ... A kolczyki ..... znowu cudnie oprawa podkreśla urodę kamieni :-))) Mistrzyni z Ciebie :-)))
OdpowiedzUsuńPiękne prace, do zakochania. Podziwiam kunsztowne wykonanie.
OdpowiedzUsuńsą przepiękne i takie bardzo dopracowane ;)
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa pięknych kamieni. Podziwiam i podziwiam.
OdpowiedzUsuń... naszyjnik szalenie mi sie podoba, świetnie współgra minimalizm dolnej części wisiora z jego barokową górą :)...
OdpowiedzUsuńa propos miedzi - dobrze, że nie jesteś na nią uczulona... dla mnie ostatnio bliższy kontakt z miedzianą bransoletką zakończył się sporą wysypką ... i co poszła w odstawkę z adnotacją uczulenie, a już myślałam,że zagustuję w takowych wyrobach ... chyba jakiś wybrakowany "towar" jestem, a to puchę, a to "wysypów" dostaję :(... a tak, by się chciało ponosić, to czy owo ... :)
A w Twoich bransoletach są elementy miedziane? Jeśli tak, to nic mi nie jest ;) Przy pracy z miedzią też nic mi sie nie dzieje, na szczęście. Dzięki, jak zwykle za krytycznie do swoich prac podchodzę :)
UsuńWisior bardzo mi sie podoba, a szczególnie wywijasy;))
OdpowiedzUsuńWisior prezentuje się przepięknie, ale przy kolczykach padłam, są po prostu idealne! Nie mogę się na nie napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńPiękne jak zwykle, choć bałabym się, że taki wisior będzie się plątał we włosy ;)Kolczyki rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chociaż osobiście nie przepadam za pomarańczem, wzór kolczyków bardzo mi się podoba. A co do symetrii... hmmm... wydaje mi się, że doskonale rozumiem, co masz na myśli ;-) Czytałam kiedyś, że ma to związek ze ścisłym umysłem - dążenie do matematycznego ideału itp. Humanistów brak symetrii nie gryzie ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne obie prace, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne - bardzo ładny kształt, kamienie zupełnie nie moje kolory ale i tak mi się podobają. Za to wisior... eh zwala z nóg. Uwielbiam Twoje prace!!!
OdpowiedzUsuńKolczyki są naprawdę piękne -bardzo podoba mi się ch łezkowaty kształt :) świetnie wykorzystałaś te karneole :).
OdpowiedzUsuńRewelacja. Coś pięknego. Nie jestem pewna co podoba mi się bardziej. Wszystko piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń迷你地區貨倉價錢表葵芳儲存倉idc託管協議伺服器主機屋免費儲存筲箕灣倉雲主機設計平面
OdpowiedzUsuńkochana jak zwykle cudeńka robisz, prześliczne i niezwykle udane zawijaski, kamienie urocze.
OdpowiedzUsuńWszystkie ile bym nie oglądała, wszystkie chętnie bym nosiła :D
pozdrawiam serdecznie mając nadzieję, że u Ciebie wszystko w jak najlepszym porządku. :*