poniedziałek, 21 listopada 2011

Kolejny labradoryt stał się wisiorem.

Poszłam na łatwiznę i najpierw zajęłam się kaboszonem labradorytu. Do dziś byłam przekonana że mówi się kabAszon. Na szczęście zdążyłam się wyedukować, zanim popełniłam gafę publicznie :p.
Labradoryt, srebro 999, 930 i 925.

A tak powstawał :)

36 komentarzy:

  1. jakie to jest cudowne! brak mi słów..
    boskie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...misterna robota, efekt doskonały;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym jakimś cudem nie wygrała Twojego candy;), to chyba zamówię sobie taki wisior, bo oczu nie mogę oderwać;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Labradoryty są magiczne! A w takiej oprawie jestem nimi oczarowana już na maxa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak cudny ,że aż brak słów!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny :D brak mi słów. Czy te cuda mają cenę??

    OdpowiedzUsuń
  7. Równie piękny jak poprzedni :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt po prostu doskonały, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. cudeńko ^^ i ta kuleczka - po prostu wisienka na torcie ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Robisz coraz piękniejsze oprawy.
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. swietna robota - pieknie wyszedl:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję że do mnie zaglądacie i za miłe komentarze :)Tyle skrajnych emocji czułam przy robieniu tego wisiora, że niejedna osoba mogłaby popaść w obłęd gdyby je poczuła ;). Na szczęście z efektu jestem zadowolona.
    Nina1981- wisiory na razie są "bezcenne" jestem leniem i jakoś nie mogę zabrać się do liczenia, mierzenia i kalkulowania ile to wszystko powinno kosztować.Poza tym jakoś nie mam odwagi :/ Ale będę musiała się zmobilizować. Kasę fiskalną to sobie chyba kupiłam tylko po to, żeby stała na półce z książkami jako wątpliwa ozdoba haha :D. Na razie skupiam się na praktyce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda, że bezcenne, ale nie dziwię się, ja za nic bym nie oddała takiego cudeńka ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiesz ja uwielbiam zawieszki z kamieni, mam nawet trzy małe sztuki które nie mają zawieszek i żałuję, że nie mam takiej umiejętności aby zrobić własnoręcznie choć zawieszkę do przyklejenia a co dopiero tak ładnie oprawić. Jestem zachwycona Twoimi pracami, brawo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam srebrną biżuterię, a w takim wydaniu to chyba bym nosiła dzień i noc! Piękne, cudne, wspaniałe (co ja poradzę, nie będę w tym zachwycie oryginalna). Ja też tak chcę!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Swietny jest :) jak ja kocham labradoryty :)P

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem na prawdę pełna podziwu Twoich prac...WOW :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny kamień, a sposób w jaki jest obrobiony wyciąga z niego magię. Super. Aż dziw, że dopiero teraz tu trafiłam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeju kobieto jaki ty masz talent!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. witam!
    piękne prace :)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie na świąteczne candy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale to jest piękne :) Napatrzeć się nie mogę :)
    Marzeno - czy można takie cudeńko u Ciebie nabyć?

    OdpowiedzUsuń
  22. Alexandro - można. Na razie swoje prace zaczęłam wystawiać w galerii i ten wisior - z łańcuszkiem, tam jest- (link u góry po prawej stronie, pod moim profilem). Jestem początkująca w sprzedaży poprzez galerie, ale chyba biżuterię można sprzedać też poza galerią. Przynajmniej nic nie pisze w regulaminie...
    Dziękuję wszystkim za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękny!!!
    Ale co mnie najbardziej urzeka w twoich pracach to to jak wyśmienicie dobierasz do nich wykwintną dekorację. Chodzi mi z grubsza o te zawijasy druciane i połączenia z koralikami.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Potwierdzam na 100%,że należą się te zachwyty. Oprawa pięknie podkreśla ten kamień. Czy ta technika jest trudna do opanowania.???

    OdpowiedzUsuń
  25. Ewinko, wcześniej próbowałam odpisać Ci na pytanie czy ta technika jest trudna, czy prosta. Ale komentarz skasowałam - bo ja nie jestem ekspertem żeby się wypowiadać, nie potrafię wielu rzeczy i nie opanowałam tej techniki. Sama ćwiczę żeby dojść do określonego poziomu - i nie wiem czy go osiągnę. Może prościej jest, kiedy się ma jakiegoś nauczyciela. Nie mniej jest to bardzo przyjemna rzecz...

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeśli tak wyglądają prace wykonane przez osobę , która nie opanowała jeszcze tej techniki to mnie wystarczyłoby tylko tyle umiejętności. Prace są cudowne , wiem że potrzebna jeszcze jest wyobraźnia i wyczucie kamienia ( tzn. jaka oprawa podkreśli jego piękno ).A ja z plecionek to tylko z makramą miałam do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Prześliczny wisior. Delikatny, ale bardzo efektowny. Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  28. ŚLICZNY wisior! Kocham Labradoryty! :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  29. nie dość, że cudny, to jeszcze z labradorytem, który uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gdzie mozna zakupic twoja bizuterie? Pilnie poszukuje czegos orginalnego z labradorytami. Ten wisor jest na prawde piekny.

    OdpowiedzUsuń
  31. Niestety ten wisior z labradorytem jest już sprzedany. Moją biżuterię możesz kupić m.in. w ArSneo (link w pasku bocznym u góry po lewej stronie). Aktualnie mam jeden labradoryt, ale jest jeszcze nieoprawiony, i większy niż ten z tego posta. Jak coś to pisz na mail ivstone@poczta.fm.

    OdpowiedzUsuń