wtorek, 13 listopada 2012

Jasper z oceanów morza

To mój ostatni wisior. Kilka osób było ciekawych jak oprawię ten pomarańczowy kamień, ze zdjęcia w jednym z poprzednich postów. To jaspis.
Bardzo szybko znalazł właścicielkę, co mnie bardzo cieszy. Ale muszę Wam powiedzieć że zawsze jest to dla mnie duży stres i obawa czy biżuteria spodoba się na żywo.

 Właściwie w 95 procentach to czyste srebro, jedynie krawatka i taśma srebrna to srebro próby 925.




Zaglądałam dzisiaj na Wasze blogi, widzę że powoli robi się klimat świąteczny :) Od razu przyjemniej.
Szkoda tylko że ze zdrowiem u mnie dalej kiepsko. Podczas ataku kaszlu cos mi strzeliło w boku i teraz nie mogę sie ruszać, to znaczy ledwo co. A najgorsze jest to że nie mogę sie wykaszleć z powodu przeszywającego bólu. Prawdziwa męczarnia. Niech to się już skończy.

Pozdrawiam .

27 komentarzy:

  1. Wisior cudny kochanie :D

    Życzę Ci dużżżżżżżżżżżżo zdrowia!
    Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kamień i cudna oprawa.)
    Życzę zdrowia.)

    OdpowiedzUsuń
  3. powiem szczerze, ze na sam kamien chyba bym nie zwrocila uwagi ale to jak go oprawilas jest niesamowite, strasznie mi sie podoba! :)
    oby ten Twoj kaszel szybko minal i to cos w boku odstrzelilo!
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowity kamień i piękna oprawa zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  5. no przepięknie go oprawiłaś!:) wiesz co tak po prostu nie może Cię boleć.. jeśli stało się to podczas niekontrolowanego ruchu mógł Ci wypaść bądź wysunąć się dysk... ale nie wiem co to oznacza że boli Cię w boku..jeśli gdzieś w obrębie kręgosłupa idź czym prędzej do dobrego lekarza,fizjoterapeuty..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie to z boku. Dopiero to skłoniło mnie wczoraj żeby pójść do lekarza. Lekarka stwierdziła że to prawdopodobnie pęknięte naczynko... Nie wiedziałam że pęknięte naczynko może tak boleć i skutecznie uniemożliwić normalne życie. Ale leki dostałam, dziś już jest lepiej :)

      Usuń
  6. Cudnie nawykręcała Marzenka, ale widać i Marzenkę wykręciła jakaś siła nieczysta... Nie wiem, chyba zaklęcia stosowne trza by co rychlej odmawiać, albo kolejny piękny wisior wyprawować, na pohybel złemu:)
    Zdrowiej, Marzenko! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam te cudne zawijaski:) Piękne i dopracowane jak zawsze:) Życzę zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowity ten kamień ma wzór :D Naprawdę piękny jest. Życzę zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kamień piękny i oprawa też :-))) Jak zawsze...... :-))) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. jesienny ten kamyk :). Dużo zdrowia i sił ;* :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z reguły na żywo prace prezentują się lepiej przynajmniej tak jest w moim przypadku.Nic dziwnego że szybko znalazł nowego właściciela, wszak piękne rzeczy robisz. Co ciekawsze mogłabym tak się wpisać pod każdym Twoim postem:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładna oprawa! ZDRÓWKA życzę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny kamień i przepiękna oprawa, więc jakżeby mógł się nie spodobać na żywo :) Życzę zdrówka!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie go oprawiłaś Marzenko , i w tej ciemnej oksydzie wygląda wygląda bardzo tajemniczo , życzę CI DUŻO ZDRÓWKA !!!!!!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  15. przepieknie oprawiony!! pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kamień oprawiony przepięknie:) Pozdrawiam i zdrowia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oglądam te śliczności i napatrzeć się nie mogę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. ... szata niby nie zdobi człowieka, ale kamień (według mnie) to już na pewno ... nie ma tego złego, co by na szybką sprzedaż nie wyszło :D gratki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wisior jest przepiękny!
    Powrotu do zdrowia ... i oby inne choróbska omijały Cię duuuuużym łukiem!

    OdpowiedzUsuń
  20. juz na FB pisalam - suuuuper wyszedl :) jak zawsze chyle czola :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Marzenko, ale musiałaś się nad ty wisiorem napracować, żeby tylke poskręcać i powywijać! Efekt jest niesamowity! Zdrówka życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaniemówiłam :) !!!

    pozdrawiam i dużo zdrówka życzę ;)))
    Mika <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Z pracy na pracę zadziwiasz formą:-))

    OdpowiedzUsuń
  24. Marzenko życzyłabym Ci zdrówka ale mam nadzieję, że już jest wszystko dobrze.
    Widziałam Twoje śliczności u April i koniecznie chciałam zobaczyć więcej.
    Same piękności tu powstają!
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń