Kolejny labradoryt - tym razem oprawiony w taki ciekawy sposób ;)
Srebro 999, 930, kaboszon labradorytu. Praca oksydowana, polerowana.
A tymczasem w mojej pracowni praca ciągle wre ;) Tym razem kwadratowy jaspis oceaniczny doczekał ( doczeka ;) )się swojej oprawy srebrnej.
Ach ,takiego kształtu kamienia chyba jeszcze nie pokazywałaś :-) Piękna,bogatsza oprawa , ale labradoryty wyglądają pięknie w każdej Twojej oprawie :-))) Jaspis zapowiada się interesująco :-)))
OdpowiedzUsuńPiękny labradoryt - oprawa wspaniała - niezwykle ozdobna ale na tyle delikatna, że nie przysłania kamienia ale go jeszcze barzdiej uwydatnia - super :D
OdpowiedzUsuńczekam niecierpliwie dokończenie oprawy jaspisu.
Pozdrawiam
Krzysiek z Chainmaille.pl
Dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńWisior z labradorytem ma w sobie jakąś tajemnicę... Jestem bardzo ciekawa oprawy jaspisu. Kamień sam w sobie jest bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Marzenko - ten wisior jest zjawiskowy. Nigdy nie mam dosyć oglądania Twoich prac.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za miłe słowa i za odwiedziny :)
Usuń